Szukaj

Facebook

Instagram

obrazek 2019a

Splot różnych zdarzeń sprawił, że w sobotę trafiliśmy z Tadeuszem na lotnisko Aleksandrowice w Bielsku-Białej. Mail był tylko jednym z wielu elementów układanki. Pogoda dopisała, choć mocno wiało. Niestety, z przyczyn niezależnych od organizatorów, zabrakło śmigłowca Mi-8 Spadochroniarzy na tysiąc metrów w górę wynosiła Cessna 206.

Od 7 do 10 marca były rozgrywane różne konkurencje w ramach wieloboju zimowego Para Ski 2012. My oglądaliśmy skoki spadochronowe na celność lądowania w Aleksandrowicach. Szczególnie emocjonujące było obserwowanie zawodników zmagających się w powietrzu z podmuchami wiatru.

Na koniec chętni dziennikarze mogli wsiąść do Cessny i wybrać się w w krótką, podniebną podróż. Oczywiście, skorzystaliśmy.

Serdeczne podziękowania dla XIX Oddziału Związku Polskich Spadochroniarzy w Bielsku-Białej - organizatora imprezy oraz ekipy z lotniska w Aleksandrowicach :)