1 | 2 | 3 | 4

Szukaj

Facebook

Instagram

obrazek 2019a

Na zdjęciu z Leninem

Procesja Bożego Ciała w Lipinach

Dzielnica Świętochłowic - Lipiny, zdegradowana wskutek działalności przemysłowej miejscowych kopalń i hut - raz w roku szczególnie przyciąga turystów i fotoreporterów. W tym dniu w uroczystym przemarszu między familokami na czele idą kobiety i mężczyźni w tradycyjnych strojach śląskich. 

 

Więcej…

Trzy razy dookoła świata z Francją i Kirgistanem w tle

Dziś, podczas robienia porządków w internetach, zajrzałem również na Flightdiary. Ponownie, po kilku miesiącach, spojrzałem na liczbę 124.275.

flightdiary 04 2021 700

Więcej…

Drugi medal cieszy

Trochę zaniedbałem pisanie na petersoon.pl, a się ostatnio podziało. Udział w International Photography Competition “Landscapes of the World” i brązowy medal FIAP to duży powód do radości.

Więcej…

I Spotkanie spotterskie na Skale w Chełmku

Poszło. Dobrze poszło :) „Co nam lata nad głowami” to hasło tego spotkania i jednocześnie pytanie, na które szukaliśmy odpowiedzi w sobotnie przedpołudnie.


Fot. Paweł Waligóra

Więcej…

Pełnia Kwiatowego Księżyca

Dzisiejsza pełnia miała dodatkowy walor widokowy w postaci chmur, co jakiś czas przesłaniających satelitę Ziemi.

Więcej…

5 powodów, dla których warto wstać wcześniej, by robić dobre zdjęcia

Przyszedł najlepszy w roku czas na fotografowanie wschodów słońca. Argumentów jest wiele. Poznaj pięć z nich.

brzezinka wschod slonca 700

Więcej…

W niedzielę zwykle wrzucam na Facebooka zdjęcia z porannej jazdy na rowerze. Tym razem, ze względu na nieoczywiste warunki atmosferyczne, zdecydowałem się na spacer fotograficzny.

makro brzezinka 700

Niewiele brakowało, a nic by z tego nie było. Dopadł mnie mocny, poranny leń. Po raz kolejny okazało się jednak, że jeśli bardzo się nie chce wyjść, to potem z reguły jest bardzo ciekawie. Tak się podziało i teraz.

Należę do tych szczęściarzy, których od Wisły i jej okolic, wraz z wałami, dzieli niewielka odległość. Zatem wypad nad rzekę nie wiąże się ze szczególnym wysiłkiem ani poświęcaniem dużej ilości czasu na dotarcie na miejsce.

Poza walką z leniem, biłem się także z myślami patrząc przez okno. Tam mgła i temperatura na pograniczu 0 st. C. Czyli bez żadnych szans na ekscytujące obrazy związane z mrozem i szadzią. Ale zdecydowała mgła. Na czym polegała jej wyjątkowość? Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie.

Zapraszam do obejrzenia wybranych zdjęć ze spaceru przy prawym brzegu Wisły.