Szukaj

Facebook

Instagram

obrazek 2019a

Czasem warto poczekać. Nawet wtedy, gdy sytuacja wydaje się beznadziejna. Tak było z prognozami pogody na noc z 28 na 29 czerwca 2018 r.


Bez szans. To podsumowanie wczorajszego sprawdzenia kilku serwisów pogodowych. Pisałem też o tym na FB. Że będzie piękna pełnia i jednocześnie lipa, bo chmury nie pozwolą obserwować tego, zawsze, niezwykłego zjawiska.

Niespodzianka krótko po północy. Na niebie zrobiło się dynamicznie. Miałem jakieś siedem minut. Na wyciągnięcie Synty, zapięcie ulubionej Dwusetki Nikona i zdjęcia. Nie było czasu na tradycyjne obserwacje i smakowanie urody Księżyca.

Zmontowanie zestawu do fotografii tym razem poszło wyjątkowo sprawnie. Wyniesienie Synty na taras, podpięcie aparatu, zmiana ustawień w trybie manualnym zajęło jakieś dwie minuty.
Zostało pięć na foty przy ciągle zmieniających się warunkach pogodowych. Chmury co i rusz przysłaniały i odsłaniały Łysego. Wymagało to nieustannych korekt w ustawieniach aparatu. Z sekundy na sekundę zmieniały się warunki ekspozycji.

Pełnię Truskawkowego Księżyca staram się obserwować szczególnie uważnie. Zbiega się z dniami moich urodzin i imienin.
Czyli trzy w jednym. To lubię :)