1 | 2 | 3 | 4

Szukaj

Facebook

Instagram

obrazek 2019a

Na zdjęciu z Leninem

Opuszczona hala w Chełmku

Tak czasem bywa. Przez przypadek trafia się na industrialny obiekt z przeszłości idealny do fotografowania. Tak właśnie było w ostatnią niedzielę – 18 września 2022 roku.

chelmek pzps hala 13 700

Więcej…

Boeing B747, czyli Jumbo Jet i inne historie

Podczas przemierzania internetowych przestrzeni trafiłem na złomowisko samolotów na pustyni Mojave w Kalifornii (USA). Numer rejestracyjny HS-TGK na skrzydle jednego ze stojących tam statków powietrznych wydał mi się znajomy. Po chwili okazało się, ze nieprzypadkowo.

boeing b747 jumbo jet 00

Więcej…

Tajlandia - obrabiam klisze

Sobotę i niedzielę poświęciłem na skanowanie negatywów z pamiętnej dla mnie wyprawy do Tajlandii w grudniu 1999 roku. Przy okazji "zaświeciłem" też pobyt w Grodnie w 2002 roku. Z obróbką jeszcze trochę zejdzie.

 

 

Więcej…

Z wystawą w Lublinie było tak

Gdy dostałem propozycję, by zaprezentować swoje zdjęcia podczas VI Kongresu Inicjatyw Europy Wschodniej, nie zastanawiałem się ani przez chwilę, bo to dla mnie wielkie wyróżnienie. Odpowiedź mogła być tylko jedna.


Fot. Natalia Gmurkowska

Więcej…

Warsztaty fotograficzne w Oświęcimiu

Celem kolejnego spaceru z aparatami w rękach były Bulwary nad Sołą.

 Widok z kładki dla pieszych na Sołę, most Piastowski i skryty wiosną za drzewami zamek w Oświęcimiu

Więcej…

Foto-Pein 10 i harfa Uszoka – dobre wiadomości

Miłych niespodzianek nigdy za wiele. Jeśli jeszcze są związane ze zdjęciami – tym bardziej. Dlatego ta, związana z jubileuszową, 10. edycją Międzynarodowego Konkursu Fotografii Przemysłowej i Industrialnej bardzo cieszy.

Więcej…

 

 baner na sciane 02

Trasa wokół miasta jest ciekawa i różnorodna. Wymaga jednak pewnego doświadczenia w jeździe na dwóch kółkach. Do pokonania mamy bowiem prawie 30 kilometrów.

na rowerze dookola oswiecimia 2020

13 września Stowarzyszenie MOTO Galicja zorganizowało wycieczkę rowerową. Była poświęcona pamięci zmarłego niedawno Darka Fuglewicza - wielkiego miłośnika dwóch kółek i aktywnego działacza MOTO Galicji. Także mojego dobrego kolegi.

Trasa, którą pojechałem z blisko 20 sympatycznymi uczestnikami wyprawy, wiodła w większości przez miejsca bardzo dobrze mi znane. Za czas jakiś (kiedy dokładnie – jeszcze nie wiadomo) ma być oznakowana przez miasto. Bardzo dobrze, bo warto.

Zdążyć na zachód słońca
Ważne. Kierunek przejazdu był wówczas przeciwny do ruchu wskazówek zegara. Ja zachęcam do objazdu miasta w drugą stronę. Z jednej prostej przyczyny – bajkowych zachodów słońca nad urokliwymi stawami na pograniczu Zaborza i Stawów Grojeckich. Tak. Teraz jest bardzo dobry czas na obserwacje i zdjęcia, których pozazdroszczą ci znajomi ;-)

Godzinę zachodu słońca w danym miejscu można bez problemu znaleźć w internecie. Trzeba wziąć poprawkę, by być na miejscu jakieś pół godziny wcześniej, dodać dwie godziny na dojazd i będzie wiadomo, o której wystartować z oświęcimskich Bulwarów :-)

Po drodze drewniany kościół oraz pałac
Nie będę bardzo dokładnie opisywał przebiegu drogi, bo łatwo można ją wytyczyć na podstawie map Google.

Startujemy z parkingu przy Bulwarach w Oświęcimiu. Wałem przy Sole i później Wiśle dojeżdżamy do zabudowań w Dworach, potem do śluzy. Drogą wzdłuż kanału docieramy do Stawów Monowskich i Włosienicy. Stamtąd kierujemy się na Porębę Wielką, z Poręby w stronę Zaborza.

Tu przy Tatarskiej Grobli podziwiamy zachód słońca. Później przez Kamieniec wracamy na oświęcimskie Bulwary.
Po drodze warto zobaczyć XVI-wieczny, drewniany kościół św. Bartłomieja w Porębie Wielkiej i pałac wraz z parkiem w tej samej miejscowości.

Długość – ok. 28 km (w zależności od wybranej opcji trasy).Stopień trudności – 5/10. Dla bardziej zaawansowanych rowerzystów.

 

INNE PROPONOWANE WYCIECZKI ROWEROWE

1. Kilometr zerowy Wisły na rowerze

2. Na rowerze między stawami

3. Na rowerze dookoła stawu Pośredniego

4. Na rowerze przy schronach bojowych nad Wisłą 

Na rowerze z aplikacją