Szukaj

Facebook

Instagram

obrazek 2019a

W czwartek wybraliśmy się z Jackiem Krawczykiem na górkę w Balicach. Jacek wcześniej sprawdził pogodę, zapewnił logistykę - mistrz. Pod względem fotograficznym wypad był średni, ale czy nie bardziej się liczy możliwość regularnego słuchania huku silników samolotów przelatujących niemal nad głową?

 

Wypad do Balic szykował się od wielu dni. Do końca nie było wiadomo, czy pojedziemy w czwartek czy w piątek. Ostatecznie stanęło na czwartku. Na górce, nadzwyczaj pustej (w soboty i niedziele jest nieco inaczej ;)) zamontowaliśmy się ok. 16. W ciągu kilku godzin mieliśmy okazję obserwować i fotografować wiele latawców różnych linii.

Rodzynkiem był  Embraer ERJ-190 OE-IHF,  (Niki Lauda się kłania  ;))

Fotograficznie problem był ze światłem. Nie dość, że słońce chowało się i pojawiało, to jeszcze przez większość popołudnia samoloty startowały "na górkę" czyli pod słońce. Ale przy takich wyjazdach nie tylko przecież o zrobienie dobrego zdjęcia chodzi ;)

Zapraszam do obejrzenia kilku fotek z czwartkowego wypadu.