1 | 2 | 3 | 4

Szukaj

Facebook

Instagram

obrazek 2019a

Na zdjęciu z Leninem

Schrony w Chełmku

Jest ich osiem. Siedem koło siebie, jeden nieco dalej. Luftschutz-Splitterschutzzelle, bo o nich mowa, stoją, leżą, pochylają się, opierają o siebie. Zgromadzone w jednym miejscu są niezwykłą pamiątką po II wojnie światowej.

Więcej…

Wiosna w obiektywie

Ostatnie, piękne i słoneczne dni przypomniały, że właśnie zaczął się najlepszy czas do robienia zdjęć makro w plenerze.

Więcej…

Klimatyczny jubileusz kolejowy w Chełmku

Z przyjemnością wracam do czwartkowego wieczoru na chełmeckim dworcu. Przyznaję, takiej artystycznej formy świętowania 160-lecia wjazdu do miejscowości pierwszego pociągu w historii do tej pory nie widziałem. Pozytywne skojarzenia z Industriadą nasuwają się same.


Więcej…

Aalam-Ordo w Kirgistanie – centrum stworzone przez nieco szalonego architekta

Każdy z jadących drogą na południu Issyk-Kul musi się choć na chwilę zatrzymać przed niezwykłymi obiektami położonymi nad jeziorem. Oto Aalam-Ordo, miejsce spełnienia wizji nieco szalonego architekta. Ogromne, betonowe jurty, potężne ściany z obrazami rodzajowymi, metalowe drzewa i ogrodzenie z kirgiskimi wzorami ludowymi robią wrażenie. W marcu 2012 roku miejsce to jednak wygląda tak, jakby od dawna żaden gospodarz tu nie zajrzał.

 

 

Więcej…

Pełnia Truskawkowego Księżyca

Czasem warto poczekać. Nawet wtedy, gdy sytuacja wydaje się beznadziejna. Tak było z prognozami pogody na noc z 28 na 29 czerwca 2018 r.


Więcej…

Zapraszam na wystawę

W piątek, 13 kwietnia, o godz. 18 wernisaż.  Można będzie polookać na ciekawe fotki autorstwa tych, którzy są związani w rózny sposób z Klubem Miłośników Fotografii w Chełmku. Jest mi niezwykle miło, że że znalazłem się w gronie 18 osób uczestniczących w pierwszej ekspozycji KMF :)

 

 

Więcej…

 

 baner na sciane 02

Ostatni wyjazd na Białoruś zaowocował kolejnymi dwoma zdjęciami z wodzem. 

 

W zeszłym roku byłem w Baranowiczach i niewiele brakowało, by zrobić zdjęcie z tamtejszym Leninem. Było jednak dżdżyście i mgliście. I nie po drodze.

Udało się rok później. Wódz jak stał, stoi dalej. Poza jest ciekawa, bo powtórzona z wielu innych wizerunków, czyli z ręką w prawej (!) kieszeni spodni.

Do Hancewicz przyjechałem po raz pierwszy. Tak się złożyło, że Lenin, za sprawą widoku z hotelowego okna, towarzyszył mi rano i wieczorem. Ten w Hancewiczach jest ciekawy z dwóch względów. Pierwszy to wysokość pomnika wodza rewolucji zbliżona do rzeczywistej (1,65 m). Drugi - jego poza z czapką w dłoni, co kojarzy się z występowaniem w roli petenta. Wobec kogo w tym przypadku, nie wiadomo.

WSZYSTKIE ZDJĘCIA Z LENINEM