Plenerowa ekspozycja schronów obserwacyjnych na Kamionce jest gotowa do zwiedzania. W piątek kilkanaście osób uczestniczyło w okolicznościowym spotkaniu z okazji oficjalnego udostępnienia tego miejsca turystom.
Luftschutz-Splitterschutzzelle pochodzących z czasów II wojny światowej jest osiem. Siedem koło siebie, jeden leży nieco dalej.
Dziś to miejsce wygląda zupełnie inaczej niż niemal pół roku temu. Przed otwarciem plenerowej ekspozycji przez dwa dni ochotnicy sprzątali je w deszczu. Skutecznie.
Teraz przy drodze jest drogowskaz kierujący do schronów. Przy nich znajduje się tablica informacyjna ze zdjęciami i opisem w języku polskim oraz angielskim.
Przy okazji porządków sprzątający odkryli pod warstwą śmieci i liści kilka zachowanych drzwi do Luftschutz-Splitterschutzzelle. Co będzie dalej z tymi drzwiami?
Na to pytanie odpowiada Waldemar Rudyk, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Chełmku, sprawca pozytywnego zamieszania, pomysłodawca i realizator utworzenia plenerowej ekspozycji schronów na Kamionce.
- Na razie żadna decyzja nie zapadła. Cały czas się zastanawiamy, jak to zrobić, żeby jak najmniej ingerować w stan obecny. Być może jedne z drzwi wyciągniemy z ziemi i zamontujemy na którymś ze stojących schronów. Wtedy odwiedzający to miejsce mogliby zobaczyć schron w komplecie. Będziemy jeszcze te działania konsultować - mówi.
Na pewno warto wybrać się na Kamionkę. Na spacer, lub na wycieczkę rowerową i zobaczyć to niezwykłe miejsce w Chełmku, które z jednej strony przypomina czas II wojny światowej. Z drugiej pokazuje niesamowitą siłę natury.