1 | 2 | 3 | 4

Szukaj

Facebook

Instagram

obrazek 2019a

Na zdjęciu z Leninem

Niedziela na górce w Balicach

Dwa tygodnie temu trafił się spontaniczny wyjazd na górkę do Balic z Jackiem Krawczykiem. Zmówiliśmy się na FB, szybka organizacja i pojechali :)

 

 

Więcej…

Zapraszam na spacery fotograficzne

Chcesz robić lepsze zdjęcia? Chcesz dobrze poznać możliwości swojego aparatu? To rzuć wszystko i chodźmy fotografować :)

Więcej…

Na rowerze dookoła Oświęcimia

Trasa wokół miasta jest ciekawa i różnorodna. Wymaga jednak pewnego doświadczenia w jeździe na dwóch kółkach. Do pokonania mamy bowiem prawie 30 kilometrów.

na rowerze dookola oswiecimia 2020

Więcej…

Kirgistan po raz piąty

Od mojego ostatniego wyjazdu do Kirgistanu minęło kilka tygodni. Zmobilizowany wrzucam parę fotek.

 

Więcej…

Kolory lata – makro

Nie znalazłem nikogo, kto wstałby w niedzielę o 6 rano, by wybrać się na poranny spacer fotograficzny. Nie dziwię się ;) Poszedłem sam.

Więcej…

Niezwykły Kirgistan po raz szósty

Znajomy zapytał: gdzie jest informacja o twoim szóstym wyjeździe do Azji Centralnej? Dobre pytanie, bo była to szczególna wizyta w Kirgistanie i mocno emocjonalna. Z różnych względów.

Więcej…

 

 baner na sciane 02

Ostatnie dni nie były specjalnie sprzyjające pochyleniu się z ulubioną Sigmą nad roślinami. Ale przyszło jedno przedpołudnie…

 

Nie ma się co czarować. Żeby zrobić zdjęcie makro takie, by bez większego wstydu ;) pokazać je publicznie, trzeba trochę przychylności niebios. Bez dobrego światła nic z tego.  

Nie używam blend, rozpraszaczy itp. dlatego każdorazowo muszę cierpliwie czekać na światło, które przynosi natura sama z siebie. Słońce powinno być nieco przysłonięte rozpraszającymi ostre bliki chmurami. Ale, oczywiście, nie za bardzo. Gdy choć trochę wieje, także nic z tego. 

Takie warunki, niestety, nie zdarzają się zbyt często. Dlatego też, gdy się pojawią, staram się je wykorzystać na maksa. O ile pozwala czas.

Przyszło niedawno takie popołudnie, że było prawie dobrze. Prawie, bo trochę wiało. Od czasu do czasu zdarzały się jednak przerwy w dmuchaniu i starałem się je wykorzystać jak najlepiej.

Efekty poniżej.

 

WIĘCEJ FOTOGRAFII MAKRO - KLIKNIJ