1 | 2 | 3 | 4

Szukaj

Facebook

Instagram

obrazek 2019a

Na zdjęciu z Leninem

Trzy razy dookoła świata z Francją i Kirgistanem w tle

Dziś, podczas robienia porządków w internetach, zajrzałem również na Flightdiary. Ponownie, po kilku miesiącach, spojrzałem na liczbę 124.275.

flightdiary 04 2021 700

Więcej…

Na zdjęciu z Leninem – kolejna odsłona

To była wyprawa, z której chciałem przywieźć 30. jubileuszową fotografię z wodzem rewolucji. Wróciłem z kolejnymi ośmioma.

Z Leninem w Porozowie

Więcej…

W 2017 roku leciało tak :)

Miniony rok był dla mnie bogaty w różne wydarzenia fotograficzne i podróżnicze. Najważniejsze z nich to zakochanie w Słonimiu. Czas na podsumowanie.

Więcej…

Popołudnie w Czufut-Kale

Trochę czasu minęło od wypadu do niezwykłego miejsca, jakim bez wątpienia jest Czufut-Kale. Dziś z wielką przyjemnością powracam do wrześniowego, niedzielnego popołudnia spędzonego z Wiką i Jackiem w skalnym mieście.

 

 

Więcej…

Porozmawiamy o fotografii otworkowej i kroplach makro

W środę, 28 grudnia, bardzo serdecznie zapraszam na godz. 18 do Klubu Miłośników Fotografii w Chełmku. Z Mariuszem Sajakiem będziemy opowiadać o tym, jak robić interesujące zdjęcia bez drogich obiektywów, czyli o fotografii otworkowej. Na deser pokaz kropienia - makrofotografii kropli wody i innych płynów.

 

Więcej…

Kirgistan - pierwszy raz w zimie

Zapraszam do obejrzenia zdjęć z trzeciego, a pierwszego w tym roku wypadu do Kirigistanu. Szczególnie miłośnicy samolotów powinni być usatysfakcjonowani ;)

 

Więcej…

Tytułowa nekropolia zaskakuje i zachwyca na różnych poziomach. 12 tysięcy grobów na pięciu hektarach terenu. Można tu chodzić długo. Albo wcale.

stary cmentarz zydowski wroclaw 026 700

Obecnie cmentarz funkcjonuje jako Muzeum Sztuki Cmentarnej i jest oddziałem Muzeum Miejskiego Wrocławia.

Dla mieszkańca południa Polski przyzwyczajonego do powtarzalnych w kształcie macew na cmentarzach w Oświęcimiu, Chrzanowie czy Trzebini, wejście na Stary Cmentarz Żydowski we Wrocławiu jest związane z ogromem zaskoczeń. Pytania: czy ktoś się nie pomylił, o co chodzi, gdzie jest właściwy cmentarz żydowski - to tylko trzy z dziesiątek, które od razu pojawiają się w głowie. Wszechobecny bluszcz i paprocie potęgują efekt zdziwienia formą i kształtami nagrobków. Jest ich około 12 tysięcy położonych na 5 hektarach gruntu. Można chodzić i podziwiać bez końca. Szczególnie uwagę przyciągają monumentalne grobowce rodzinne przy ogrodzeniu cmentarza.

Pierwsze pochówki w tym miejscu zaczęły się w połowie XIX wieku, ostatnie odnotowano w 1942 roku. To tu jak na dłoni widać, jak często w naszym życiu upraszczamy postrzeganie świata na podstawie dotychczasowych, indywidualnych doświadczeń. Napisy w języku hebrajskim zdarzają się, ale dominującym językiem inskrypcji jest... język niemiecki. Chwila refleksji i wszystkie elementy układanki wracają na swoje miejsca.

Jak czytamy na stronie www.zydowskiwroclaw.pl „Cmentarz ten jest niezwykłym portretem wrocławskiej społeczności żydowskiej. Śledząc biografie osób, które są na nim pochowane, często można natknąć się na wybitne postaci nie tylko żydowskiego świata. We wrocławskiej społeczności znajdowali się naukowcy i rabini, profesorowie i wykładowcy zarówno Uniwersytetu Wrocławskiego, jak i Żydowskiego Seminarium Teologicznego; liczni bankierzy i kupcy; ważne postaci ze świata kultury i sztuki; działacze polityczni oraz grono filantropów, działaczy społecznych i założycieli wielu istotnych instytucji dobroczynnych. Lista zasłużonych postaci spoczywających na tym cmentarzu niezaprzeczalnie świadczy o tym, jak ważnym, wysoko rozwiniętym i wpływowym miastem był Wrocław w dziewiętnastowiecznej Europie”.

Przy wejściu na nekropolię znajduje się mapa z zaznaczonymi lokalizacjami grobów najznamienitszych wrocławian pochowanych na Starym Cmentarzu Żydowskim we Wrocławiu. Wielkie brawa dla zarządcy za tę inicjatywę. Tu m.in. spoczywają rodzice Edyty Stein – świętej Teresy Benedykty od Krzyża zamordowanej przez Niemców w KL Auschwitz-Birkenau w sierpniu 1942 roku.

Po cmentarnych alejach można spacerować bez końca. Różnorodność architektoniczna (starożytność, średniowiecze, barok, renesans itd.) zachwyca na każdym kroku. Wiem: cmentarz i zachwyt nie układają się w logiczny związek. W tym przypadku logikę trzeba jednak odłożyć w kąt. Wiele śladów po kulach na kamieniach i pomnikach nagrobnych przypomina o tym, że cmentarz w 1945 roku był częścią Festung Breslau. Akt kapitulacji Wrocławia Niemcy podpisali dopiero 6 maja 1945 roku.

Na koniec ciekawa historia potwierdzająca, że koniec języka za przewodnika ;) Otóż przy jednym z potężnych grobowców efektem krótkiej rozmowy z mężczyzną zatrudnionym na cmentarzu było pozyskanie wiedzy, że to ten sam grobowiec, który wraz z cmentarzem „zagrał” w drugim odcinku serialu „Czterej pancerni i pies”.
https://bit.ly/3ZxxSpN