Alimova Bałka i okolice to jedno z wielu niezwykłych miejsc na Krymie. Po raz drugi miałem okazję je odwiedzić w styczniu 2013 roku.
Ośrodek Alimova Bałka był bazą dla ukraińskich dziennikarzy uczestniczących w dwóch seminariach (wrzesień 2012, styczeń 2013) w ramach programu „Trzy kroki”. O przedsięwzięciach organizowanych w 2012 r. przez Stowarzyszenie Wschodnioeuropejskie Centrum Demokratyczne w Warszawie, w których miałem przyjemność uczestniczyć, pisałem wcześniej tutaj:
Rok sześciu seminaryjnych wyjazdów
Tym razem chciałem skoncentrować się na tytułowym miejscu i jego lokalizacji. W samym ośrodku są baseny, jest bania, kort tenisowy, można pojeździć konno, na quadzie, łowić ryby itd. Dodatkową atrakcją są widoki dookoła Alimovej Bałki. Szczególną uwagę zwraca góra ze skalnym miastem Kaczi-Kalon. Nie tylko z dnia na dzień i z godziny na godzinę – wraz ze zmianą oświetlenia jej wygląd zmienia się niemal z minuty na minutę.
Szczyt góry upodobali sobie amatorzy mocnych wrażeń, czyli skoków na linie oraz BASE jumpingu – skoków na spadochronach z nieruchomych obiektów.
Tak wyglądają w akcji w lecie...
a tak w zimie :)
Z góry również można delektować się cudnymi krajobrazami. Niestety, podczas mojego wejścia gwałtownie się zachmurzyło i chwilę potem zaczął padać deszcz.
Przy okazji – druga wyprawa do Bakczysaraju była związana z 44. lotem w moim życiu. I jak tu nie wierzyć Wieszczowi ;)
Zapraszam do obejrzenia fotografii zrobionych we wrześniu 2012 r. i styczniu 2013 r.