1 | 2 | 3 | 4

Szukaj

Facebook

Instagram

obrazek 2019a

Na zdjęciu z Leninem

Tymczasem w winnicy

Kolejne lata pracy przy krzewach winorośli uczą mnie cierpliwości i pokory. Pozwalają też na bieżąco obserwować, jak roślinność dostosowuje się do zmieniającego się klimatu.

PTA 8877 700

Więcej…

Pełnia Kwiatowego Księżyca

Dzisiejsza pełnia miała dodatkowy walor widokowy w postaci chmur, co jakiś czas przesłaniających satelitę Ziemi.

Więcej…

City break w Bydgoszczy

Pierwsza w planach była Nysa, potem jesienny Hel. Ostatecznie wylądowałem w mieście, przez które malowniczo wije się Brda.

bydgoszcz 018a

Więcej…

5 powodów, dla których warto wstać wcześniej, by robić dobre zdjęcia

Przyszedł najlepszy w roku czas na fotografowanie wschodów słońca. Argumentów jest wiele. Poznaj pięć z nich.

brzezinka wschod slonca 700

Więcej…

Wczoraj w Białorusi, jutro w Kirgistanie

Nie pierwszy raz tak się się zdarza, że wyjazdy na wschód następują jeden po drugim. Teraz, w maju, sytuacja jest o tyle ciekawa, że miałem tylko dwa dni przerwy.

 

 

Więcej…

Jubileuszowe, 20. zdjęcie z Leninem

Od ostatniego strzału migawki i fotki przy pomniku wodza minęły ponad cztery miesiące. Ale warto było czekać.

Więcej…

 

 baner na sciane 02

Wyspy nigdy nie były celem moich planowanych wyjazdów. Gdy jednak się zdarzyło, że mogę tam śmignąć, śmignąłem. W miłym towarzystwie :)

 

Jeszcze przed wylotem wiadomo było, że obowiązkowym punktem odwiedzin w trakcie tygodniowego pobytu w Manchesterze jest lotnisko i jakaś miejscówka spotterska. Tych przy Manchester Airport jest wiele. Zdecydowaliśmy się na tytułowy RVP. By tam dotrzeć, trochę nam zeszło na pytaniu policjantów i w punkcie informacji turystycznej. Wreszcie wsiedliśmy do autobusu nr 200 (2,9 GBP tam i z powrotem). Kilka minut później byliśmy w Runway Visitor Park.

To miejsce powinno być obowiązkowym punktem wyjazdów służbowych osób, które decydują o zagospodarowaniu terenu wokół lotnisk w Polsce. Platformy widokowe dla spotterów, stoliki dla odwiedzających, restauracja i wyeksponowany Concorde w hali. Do tego wystawa statyczna samolotów. Cały dzień to mało, by się nacieszyć wszystkimi atrakcjami.

Gdyby jeszcze nie przysłowiowa angielska pogoda...

Nam, gdy przyjechaliśmy do RVP, wiało i lało. Z małymi przerwami. Ale nawet dla tych kilku chwil bez deszczu warto było. Bardzo.

Majestatycznie wytaczający się w trakcie kołowania Jumbo B747 China Airlines czy lądujący A330 Lufthansy Cargo to tylko niektóre atrakcje pobytu w RVP.

PS Podziękowania dla Zosi i Andrzeja za dzielne zniesienie wizyty najechańców ;)