1 | 2 | 3 | 4

Szukaj

Facebook

Instagram

obrazek 2019a

Na zdjęciu z Leninem

Flamandia&Willa Leśna na zdjęciach

Kilka dni temu miałem wielką przyjemność fotografować wnętrza obiektów wchodzących w skład tego ośrodka agroturystycznego w Wilamowicach.

Więcej…

Archiwalne loty

Gdy w wolnej chwili zajrzymy do fotograficznego archiwum, znajdziemy tam zdjęcia, które przywołają w pamięci ludzi, miejsca, sytuacje...

 

 

Więcej…

Białoruskie Malediwy - mеловые карьеры

W trakcie ostatniej podróży po Białorusi trafiliśmy, trochę przez przypadek, w jedno z niezwykłych miejsc w tym kraju. Wypełnione wodą wyrobiska, z których wydobywano niegdyś kredę, stanowią obecnie kompleks zalewów zwanych białoruskimi Malediwami. 

Więcej…

Punkt widokowy - Sky Tower Wrocław

Od ponad ośmiu lat odwiedzający Wrocław mogą podziwiać miasto i jego okolice z wysokości ponad 200 metrów nad ziemią.

sky tower 008 700

Więcej…

Niezwykły Kirgistan - marzec 2009

Propozycja wyjazdu do Kirgistanu w Azji Środkowej przyszła nieoczekiwanie. Wyjechałem w niedzielę 22 marca, wróciłem w poniedziałek 30 marca 2009 r. Po niewielkich perturbacjach związanych z pilnym zrobieniem nowego paszportu (bo stary stracił nagle ważność) pojawiło się pytanie: dokąd jadę? 

 kirgistan droga do domu700

Więcej…

Makar & Children Of The Corn w Chełmku

W miniony piątek było mocno i dobrze muzycznie. Bluesowo i rockowo. Czyli tak, jak zespół czuje. Emocje oddaje publiczności. Robi to znakomicie, co potwierdził 23 marca w sali kinowej ośrodka kultury.

Więcej…

Ogłoszone rok temu święto Sześciu Króli świętowaliśmy z Wróblami podczas kolejnej* sesji zdjęciowej. Marysia, choć otrzaskana ze sceną, długo dojrzewała do decyzji o solowym występie przed obiektywem.

Niewiele brakowało, a od dawna umawiane spotkanie związane z próbnymi zdjęciami do przyszłych działań fotograficznych spaliłoby na panewce. Wprawdzie nikt się nie napinał, że trzeba, że jak nie dziś, to kiedy, ale... W końcu Sześciu Króli w rocznicę codziennie się nie zdarza ;) Nie jest także łatwo znaleźć chwilę czasu tak, by można było spokojnie porozmawiać prawie tylko o tym, co, gdzie i w jaki sposób zmontować przed obiektywem i z jego użyciem.

Do tego doszły problemy natury logistycznej. Zamówione specjalnie na okoliczność fotografowania Marysi tło niby dotarło, ale nie do końca. W sobotę leżało gdzieś w magazynie. Trzeba było improwizować.

Improwizacja okazała się tak owocna, że choć miała to być tylko sesja robocza (ustawienie światła, plany itd.), zdecydowaliśmy się na pokazanie kilku zdjęć. Do tego Xiążę ujawnił kolejny z wielu talentów mistrzowsko operując blendą.

Conor Mason śpiewał nam tak:
„I think I better go before I try something
I might regret, I might regret
I think I better go before I try something
I might regret, I might regret”.
Nie poszliśmy ;)

Nothing But Thieves grają od pięciu lat. W zeszłym roku zespół wydał drugą, świetną, jak pierwszą, płytę i wszystkie stadiony świata przed nimi stoją otworem. Tym właściwym.

Na koniec miło było usłyszeć od Marii: Nawet mi się to zaczyna podobać ;)

*Kolejnej, znaczy wspólnie i w porozumieniu drugiej. Pierwsza była naleśnikowa ;), ale wtedy to pankejki były bohaterami opowieści.
Naleśnikowe szaleństwo