1 | 2 | 3 | 4

Szukaj

Facebook

Instagram

obrazek 2019a

Na zdjęciu z Leninem

Fotograficzne szkice z Marią

Ogłoszone rok temu święto Sześciu Króli świętowaliśmy z Wróblami podczas kolejnej* sesji zdjęciowej. Marysia, choć otrzaskana ze sceną, długo dojrzewała do decyzji o solowym występie przed obiektywem.

Więcej…

Aalam-Ordo w Kirgistanie – centrum stworzone przez nieco szalonego architekta

Każdy z jadących drogą na południu Issyk-Kul musi się choć na chwilę zatrzymać przed niezwykłymi obiektami położonymi nad jeziorem. Oto Aalam-Ordo, miejsce spełnienia wizji nieco szalonego architekta. Ogromne, betonowe jurty, potężne ściany z obrazami rodzajowymi, metalowe drzewa i ogrodzenie z kirgiskimi wzorami ludowymi robią wrażenie. W marcu 2012 roku miejsce to jednak wygląda tak, jakby od dawna żaden gospodarz tu nie zajrzał.

 

 

Więcej…

W 2017 roku leciało tak :)

Miniony rok był dla mnie bogaty w różne wydarzenia fotograficzne i podróżnicze. Najważniejsze z nich to zakochanie w Słonimiu. Czas na podsumowanie.

Więcej…

Zdjęcie na prezent to dobry wybór

Zbliża się Mikołaj, za pasem również święta z choinką. Oprawiona fotografia w dużym formacie może być TYM, o czym Twoi bliscy i znajomi marzą od dawna.
001

Więcej…

Archiwalne loty

Gdy w wolnej chwili zajrzymy do fotograficznego archiwum, znajdziemy tam zdjęcia, które przywołają w pamięci ludzi, miejsca, sytuacje...

 

 

Więcej…

Tymczasem w winnicy

Kolejne lata pracy przy krzewach winorośli uczą mnie cierpliwości i pokory. Pozwalają też na bieżąco obserwować, jak roślinność dostosowuje się do zmieniającego się klimatu.

PTA 8877 700

Więcej…

 

 baner na sciane 02

Przy okazji poszukiwań informacji o moich wyjazdach do krajów ościennych i tych, położonych nieco ;-) dalej okazało się, że właśnie minęło 15 lat dzielenia się na blogu różnymi wspomnieniami i spostrzeżeniami.

dalej

W 2020 r., przy okazji 11-lecia pisałem tak:
https://petersoon.pl/8-wpisy/208-to-bylo-tysiac-zdjec-temu 
„Dlatego w marcu 2009 roku, gdy przygotowywałem pierwszy wpis o pierwszym wyjeździe do Kirgistanu, nie sądziłem, że przygoda z okazjonalnymi opisami rzeczywistości i zdarzeń potrwa tak długo”. Jak się okazało, trwa nadal.
Start był trudny. Po pierwszym tekście nastąpiła długa przerwa. Potem poszło. Z biegiem czasu nieco zmieniły się tematyczne punkty ciężkości.

Podróżnicze historie nadal mają priorytet. Nie dziwi. Fotografia również. Z nowych tematów pojawiły się bardziej intensywnie opowieści związane z rowerowymi eskapadami (czyli na kole) oraz oferty sprzedaży fotografii.

Tak jak cztery lata temu zapraszam do oglądania zdjęć i również do czytania. Trochę się nazbierało przez 15 lat ;-) Gdy czasem wracam do niektórych wpisów jestem zaskoczony, że takie eskapady mam na koncie. Przykładowo, trasa jednego z wyjazdów w 2012 r.: Oświęcim-Kraków-Warszawa-Moskwa-Biszkek-Karakoł-Naryn-Biszkek-Osz-Dżalalabad-Osz-Biszkek-Moskwa-Warszawa-Kraków-Oświęcim. Z kolei po zakończeniu innego wyjazdu do Kirgistanu wracałem z Oszu do domu 32 godziny. Było to bardzo męczące doświadczenie, ale dziś wspominam je z nostalgią.

Wszystko wskazuje na to, że w przyszłości przybędzie wpisów dotyczących ogrodowych roślin ze szczególnym uwzględnieniem winorośli i jagody kamczackiej, której krzewy za parę miesięcy skończą rok. Natomiast dopiero teraz zdałem sobie sprawę z tego, że z nieznanych mi dziś przyczyn pięć lat temu nie zamieściłem chwalipostu o zakończonym z powodzeniem kursie na licencjonowanego przewodnika miejskiego po Oświęcimiu. Uprawnienia uzyskałem 29 kwietnia 2019 r. Właśnie nadrobiłem zaległość ;-)
Nie wiem, jak długo jeszcze będzie mi się chciało pisać. Na razie nieustannie sprawia mi to frajdę. I niech tak zostanie :-)

Na zdjęciu: pasmo Tien-Szan w Kirgistanie widziane w 2009 roku z pokładu samolotu An-24 lecącego na trasie Biszkek-Osz